Park Pamięci

Jest to olbrzymi park zaraz koło siedziby hokage. Znajdują się tu 4 stawy oraz olbrzymia ilość drzew, na środku rośnie największe drzewo Konohy, które jest uznawane za jej symbol oraz pomnik pamięci dla każdego shinobi, który poległ w walce.

Usiadłem pod drzewem i czekałem na resztę...

Nagle usłyszałeś jakiś szelest liści nad sobą.

-Ohayoo Makoto-kun! Krzyknełam do chłopaka, a nagle zobaczyłam nieznajomego za nim.Um.. Kto to? Sensei?

-Hey... Siedziałem... i nic więcej nie odzywałem...

-Cześć...- Odparłem, stanąłem za Megumi i popatrzyłem zaciekawiony na obcego mężczyznę.

Chłopak zeskoczył z drzewa i każdego z was obdarzył przyjaznym spojrzeniem.
- Mam rozumieć, że się znacie, to dobrze - chłopak uśmiechnął się - jestem Hisashi Otake, a wy? Powiedźcie mi coś o sobie.

Podniosłem się i spojrzałem na tego typa... Jestem Aburame Makoto... Coś jeszcze?

-Kegami Hoshi, lat 13. Tyle chyba wystarczy o mnie...- Spojrzałem na Makoto

-Um.. Megumi Shigeru, 13 lat... No i lubię wilki.
Uśmiechnęłam się a Tutenchamon zamerdał ogonem i szczeknął. Nie wiedząc co robić zaczęłam bawić się amuletem zawieszonym na szyi.

Chłopak zmierzył was wzrokiem na chwilę zatrzymując się na Megumi. Czułaś, że wie o tobie dużo, nawet zbyt dużo.
- Dobrze, to już coś. Znacie się dobrze? Prawda?

-Ja znam tylko ich imiona... i trochę z wyglądu... Stałem dalej i patrzyłem się w niebo

-Ja znam Megumi, mieszkamy obok siebie. -Przysiadłem na ziemi i patrzyłem się na na nowego senseia.

Lekko zmieszałam się tym, że sensei patrzy się w taki sposób i odwróciłam wzrok.
-Uhm, dokładnie.

Chłopak zamyślił się.
- Cóż... to powinno wystarczyć - zaczął się rozglądać - widzicie te trze drzewa? - wskazał wam jedne z najwyższych drzew w okolicy - wejdźcie na nie... bez użycia rąk - dodał. Podszedł do jednego z drzew i postawił na nim nogą, potem drugą i tak wszedł na sam czubek - zaznaczajcie kunaiami dokąd udało wam się wejść - zeskoczył z drzewa.

Skoncentrowałem chakre i próbowałem wbiec na drzewo

Potrząsnęłam lekko głową i skoncentrowałam się.
Chakra w nogach.. Chakra w nogach...
Wzięłam rozbieg i próbowałam wbiec na drzewo. A za mną oczywiście Tutenchamon XD

Skumulowałem chakre w nogach i próbowałem wbiec na drzewo.

Nie szło wam za dobrze. Po wielu próbach wasz najlepszy wynik wynosił 2 metry.

Stanąłem w miejscu... Coś jeszcze? I może być jak na 1 raz?

Nie zwracałam uwagi na wynik, nadal próbowałam.

Znudzony próbowałem dalej.

Nadal wam się nie udawało. (sorrki ale nie mam dużo czasu żeby odp)

Próbowałem dalej

Lekko zrezygnowana usiadłam pod drzewem.